Na 19.10.2009 miałam termin porodu.
Cały czas zastanawiam się i nie daje mi spokoju to, który dzień wybrałby sobie Mały A. na przyjście na świat gdybym nie miała planowanego cc.
Data urodzin jest dla mnie czymś bardzo magicznym i trochę żałuję, że data urodzin mojego A. jest wynikiem zwykłego wyliczenia matematycznego a nie działania natury czy układu planet i gwiazd...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz