piątek, 20 lipca 2012

Dalej bez netu ...

Internetu nadal brak, szlag. Wyjaśnienie? Tepsa przegapiła wpłatę i zamiast sobie sprawdzić wyciąg i szbciutko nadrobić swój błąd to kazali zapłacić jeszcze raz (o zgrozo!, że niby to przyspieszy ponowne podłączenie netu) a potem dochodzić sobie swojej nadpłaty. Naiwny ten kto zapłacił czyli my. Wpłaty mają dwie a my netu w ogóle, dziś 3 dzień. $%*^%&*^*$

Z innej beczki.
Chłopaki wyjechani, w sensie tata + starsza latorośl. Nad morze, nasze, polskie. Pogoda ich nie rozpieszczała ale do wczoraj nie było aż tak źle. Dziś wracają. I dobrze bo tęsknimy. A młodsza latorośl przy każdym odgłosie samochodu zza okna, krzyczy: "przyjechali" ? I tak od dnia kiedy chłopaki wyjechali.

***

Wczorajsza rozmowa z młodszym:

A: Jestem pimbinem (pingwinem)
Ja: Jesteś pingwinem? A zaraz idziemy się kąpać.
A: Pimbin nie idzie.
:)

2 komentarze:

  1. szymanska25
    2012/07/20 12:30:37
    :D mój Filip jest antyczyścioch ostatnio. Nie chce się myc, przy myciu głowy jest płacz, ucieka jak wołam, ze myjemy zęby, na hasło obcinamy paznokcie jest afera o czyszczeniu uszu nie wspomne :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anja
      2012/07/23 22:37:29
      Adaś samo mycie lubi ale po prostu nie chce chodzić się kąpać bo wie, że to oznacza koniec dnia a dla niego senność i zmęczenie prawie nie istnieje ;)

      Usuń