piątek, 23 września 2011

Nasz mały - wielki sukces :)

W dniu dzisiejszym, Adaś, po dłuższym czasie biegania bez pieluchy, w pewnym momencie podszedł do nocniczka i go podniósł, zapytany czy chce zrobić siusiu, powiedział, że tak, po czym bez żadnych awantur (jak to bywało wcześniej ze względu na strach przed nocnikiem), pozwolił się posadzić i ... pięknie zrobił swoje pierwsze, świadome (!!!) siusiu do nocniczka :) Oczywiście dostał ogromne brawa. A ja jestem z niego tym bardziej dumna ponieważ muszę przyznać, że ja raczej z tych leniwych matek jestem i niezbyt przykładam się do nauki nocnikowania, a prawdę mówiąc to wcale się nie przykładam ;)

2 komentarze: