Dwa tygodnie temu będąc na spacerze, całkiem przypadkiem natknęliśmy się na nie lada atrakcję.
Jot był w swoim żywiole, Młodszy też :)
Sprzęty sprowadzone rekonstrukcję bitwy. Dopóki nie okleili ich kartkami z zakazem włażenia, włazić można było do woli :)
rzeczywiscie swietnie utrzymane te pojazdy, nie dziwie sie ze chlopaki zachwycone, sama tez kiedys marzylam zeby poprowadzic czolg :)
OdpowiedzUsuńJak tak stałam blisko tych maszyn to po jakimś czasie też mnie naszło żeby poprowadzić tego kolosa :)
OdpowiedzUsuń