środa, 1 lipca 2009

Pierwszy lipcowy dzień

Zasnąć i obudzić się bez tego uczucia, bez tego lęku...

A lato w pełni, ja zwolenniczka upałów i wiecznego słońca, teraz błagam o chłód i deszcz.
Wczoraj na innym blogu wyczytałam takie zdanie: "upal mdli i zabija. deszczu przybywaj !"
I ja mam dokładnie takie odczucia, potrzebuję deszczu do życia, słońce mnie wykańcza, zaduch dosłownie poraża. Podczas gdy wszyscy cieszą się z w końcu przybyłego lata ja przechodzę męki. I prognozy nie są dla mnie przyjazne, lipiec ma być gorący z burzami a sierpień jeszcze cieplejszy i suchy :(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz