Luty to taki dziwny miesiąc w moim życiu bo często przynosi jakieś ważne wydarzenia. Powstało w ten sposób moje małe kalendarium lutego...
1 lutego minęło mi 10 lat pracy w obecnej firmie.
4 lutego minęły 3 lata od zamieszkania w naszym domu.
7 lutego minie rok od ujrzeniach tych wyczekanych przez lata dwóch kresek.
12 lutego będzie pierwsza rocznica śmierci naszego wujka :(
13 lutego minął rok od dnia, który był początkiem końca jednego z bliźniąt, które nosiłam pod sercem...
Tradycyjnie i w tym roku luty okazał się miesiącem ważnych i poważnych zmian i zdarzeń.
Zaczynając od spraw najważniejszych i największych:
13 lutego M zaczynam nową pracą, z którą to wiąże się całkowita zmiana całego naszego
dotychczasowego życia. I mimo mojego wrodzonego pesymizmu jak również nie zwracając zupełnie uwagi na fakt, iż będzie to 13-ty, mam nadzieję, że będzie to zmiana na lepsze :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz