sobota, 11 czerwca 2011

Big Day :)

No i nastał ten dzień :)
Jot kończy dziś 7 lat !!!

7 lat temu o tej porze chodziłam jeszcze całkiem nieświadoma tego, że za parę godzin przywitam na świecie mojego Synka...
Jak wyglądał wtedy nasz dzień i przyjście na świat JJ'a opisałam już kiedyś tutaj :)
Dziś mamy już za sobą poranne odpakowywanie prezentu niespodzianki. Pudło stało na dywanie na środku salonu i czekało na dzisiejszego jubilata, radość była ogromna :D

A za dwie godziny zaczynamy imprezę w klubie dziecięcym z kolegami i koleżankami z klasy Jota. Aparat naładowany, świeczki i wulkan ze sztucznych ogni na tort też już czekają :)
A sam tort odbieramy zaraz przed imprezą, tym razem nie będzie niespodzianki ze wzorem, Jot sam sobie wybierał i muszę przyznać, że wybrał wzór bardzo fajny, ten sam, zresztą który ja bym mu wybrała gdyby jednak miała być niespodzianka :)

Wszystkiego najlepszego syneczku, jesteś najwspanialszym prezentem niespodzianką jaki dostałam od losu pewnej jesieni :) Kocham Cię Skarbie !!!


Relacja z urodzin pewnie na dniach się tu ukaże :)

6 komentarzy:

  1. wszystkiego Najlepszego :) Wlasciwie kazde urodziny to jakas refleksja dla mamy ale im dalej tym trudniej uwierzyc,ze to juz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie tak :) Dziękujemy za życzenia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Duży syn ci wyrósł :)
    Wszystkiego najlepszego :)
    lilith76

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję Lilith, wyrósł, wyrósł, strasznie szybko...

    OdpowiedzUsuń
  5. wszystkiego naj dla mlodego mężczyzny :)


    szymanska25

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję w jego imieniu :)

    OdpowiedzUsuń