sobota, 8 grudnia 2012

Święta idą.

U Młodszego w przedszkolu szykowane są Jasełka. Muszę przyznać, że nigdy nie byłam fanką takich imprez i 8 lat zaliczania tych atrakcji u Starszego nie zmieniło mojego spojrzenia na te sprawy. Nie lubię i już. Tak wiem, jestem chyba jedyna matką, która tak ma. Jako, że Młodszy przestąpił progi przedszkola w tym roku szkolnym to wiedziałam, że kolejna porcja przyjemności będzie też i u niego. Nie myliłam się. Tu jednak nastąpił moment diametralnie inny niż do tej pory bo okazało się, że panie w przedszkolu stwierdziły, że ze względu na to, że dzieci są za małe by nauczyć się ról i odegrać cokolwiek to Jasełka będą ale to rodzice zrobią przedstawienie dla dzieci. O dziwo, pomysł ten bardzo mi się spodobał :D W naszym przedszkolu jest zupełnie inaczej niż w państwowym, kameralnie, przytulnie, jak w domu. Personel prawie jak koleżanki ze szkolnej ławki, mamy fajny kontakt, pomyślałam, że to może być fajna zabawa i coś innego niż to czego tak nie lubię ;) Panie ze względu na ten dobry kontakt od razu obsadziły w rolach mnie i mojego M. M ma być Lucyferem (pasuje jak ulał) a ja miałam być Świętą Maryją (buhahaha). Z oczywistych powodów ja udziału nie będę mogła wziąć :((( a w międzyczasie nastąpiła też zmiana, że jednak dzieci będą miały swój udział. Młodszy dostał rolę diabełka, wciąż nie wiem dlaczego, chyba po tatusiu ;)
Na ostatnią chwilę i za grosze udało mi się znaleźć na allegro fajny strój z napisem "I'm a little devil" :) Nie wiem jeszcze co Młodszy powie na ubranie go w to cudo bo pamiętam, że przy ostatnich akcjach przebierankach nie było zbyt wielkiego entuzjazmu. Zobaczymy, Jasełka w piątek, w poniedziałek próba generalna. Tymczasem od dwóch tygodni rozbrzmiewa u nas w domu śpiew Młodszego:

"Chwała na wys-kos-kości, chwała na wys-kos-kości..."

Tak, z całą pewnością idą Święta...

6 komentarzy:

  1. ma_niusia
    2012/12/08 19:29:08
    Piękne śpiewy :-) I super pomysł z tymi rolami rodziców, zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  2. 2012/12/08 19:37:44
    Ale Ty nawet nie wiesz ile mi zajęło czasu rozszyfrowanie co on śpiewa zamiast "wysokości", nikt z rodziny nie mógł dokładnie powtórzyć, mnie się w końcu udało i zapisałam sobie ku pamięci ;)
    Pomysł a Jasełkami fajny a ja nie mogę wziąć udziału, buuuuuuu, tak mi źle :(((((((((((((

    OdpowiedzUsuń
  3. Gość: Haps, gw5.sbmec.pl
    2012/12/08 19:46:07
    Gryzł kos kości?
    Hm. Ja co prawda na jasełkach i takich tam w ogóle się nie znam, ale nie bardzo rozumiem, co ma Lucyper do narodzin Jezusa...
    Takie czasy widocznie, nawet na Placu Defilad z tej okazji postawili ponoć diabelski młyn.
    Pozostając w klimacie, zapytam retorycznie: ki diabeł?

    OdpowiedzUsuń
  4. 2012/12/08 19:51:23
    A bo to nie są takie sobie zwykłe, klasyczne nudne Jasełka, nie wiem skąd panie wzięły scenariusz ale jest naprawdę zabawny i Lucyfer to ma tam prawie główną rolę, 3/4 tekstu to jego gadka. A teksty fajne i zabawne, trochę takie Jasełka z jajem ;) dlatego tym bardziej żałuję, że jednak mnie to ominie.

    OdpowiedzUsuń
  5. mama_pietruszki
    2012/12/09 17:35:15
    Oj to będzie się działo jak takiego diablika na scenę wypuszczą ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. 2012/12/09 18:07:22
    Chyba, że ucieknie ze sceny ;)

    OdpowiedzUsuń